So it's time to say... bok?

Ale zaraz, bądźmy oryginalni. Przecież wypada mieć jakieś przywitanie, nie? Słowa, bądź jeden wyraz, po którym rozpoznaliby Cię ludzie! Och, trochę trudne zadanie, ponieważ zostanie ze mną "na zawsze". Niemniej jednak... Zacznijmy jeszcze raz, ale już prawidłowo... 

b o k 

Ja nie mogę... Lepszego nie dało się już wystrzelić? W sumie... Patrząc ze strony logicznej - dało. Lecz po co dawać kolejne "hej", "cześć" lub "hello" or (no bądźmy mądrzy, chwalmy się wiedzą) "hi". W moim przypadku będzie to BOK.

Podobno pierwsze zdanie jest najtrudniejsze, niemniej jednak.... Ja mam już to za sobą. Nazywam się Amanda, lecz błagam - mówcie na mnie Amy. Ale co, dlaczego? Och, podczas mieszkania w UK do mojej klasy, w której byłam doszła nowa dziewczyna, która nie potrafiła wymówić mojego imienia prawidłowo (ale muszę przyznać, że to dosyć dziwne, ponieważ wszyscy normalnie je mówili) rzekła do mnie po prostu Amy i to zostało, aż do momentu, w którym moi rodzice zdecydowali się wrócić do Polski. Teraz trochę mi tego brakuje, więc - tak po prostu, poznajcie mnie, jestem Amy. 

Mam czternaście lat i będę uczęszczała do drugiej klasy gimnazjum. Trochę smutno, że chcą je wycofać, nieprawdaż? Ale z drugiej strony, co mi tam, mój rocznik będzie chodził do końca. 

Nawiązując do mnie, kocham śpiewać, a w przyszłości zamierzam zostać grafikiem komputerowym (nie, to nie jest marzenie - to jest cel), ponieważ uwielbiam tworzyć, kocham.

Posty ode mnie pojawiać będą się często, jednak od 30 lipca do 22 sierpnia mnie nie ma, ponieważ wyjeżdżam nad morze, dlatego w tym czasie posty będą, lecz - rzadziej, gdyż nie dam rady napisać do piątku postów na tyle dni... Mam nadzieję, że rozumiecie.

Och, nie martwcie się, jeszcze nie kończę tej notki, to tylko taka informacja, bo mogę później zapomnieć... Laughing off my ass, jaka ze mnie "stupid girl". Dobra, a teraz na poważnie - przepraszam, że umieściłam to w tym miejscu, lecz najlepiej mi to tu pasuje.

Na MSP nazywam się AmandaAmy (trudne do odgadnięcia, wiem). Posiadam tam siódmy level, sporo znajomych, jak i również trochę kompletów ubrań. Także, podsumowując tą kwestię, ponieważ mogłabym pisać o niej jeszcze więcej - wchodzę codziennie, lecz nie dla mnie jest potrzeba "fejmu". 

E tam, żartuję, przecież fejm w tej grze jest zdecydowanie najważniejszy, nieprawdaż? Cóż, cóż... Lecimy dalej, a właściwie do pożegnania, ponieważ wolę zabrać się już za normalną notkę, jak Wy to tam nazywacie.

Gratuluję dotarcia to tego miejsca. Jeśli post Ci się spodobał lub też nie, wyraź swoją opinię w komentarzu. Będzie mi niezmiernie miło.

/AmandaAmy

+ Dziękuję za logo, Zuza xx