#3 Luźny Tapczuś

Dobry wieczór, kochani!

Wczoraj postu nie było, myślałam, że dziś również nie napiszę- jednak niczym grom z nieba znalazłam sygnał wi-fi, tak więc jestem! Moi rodzice, chcieli abyśmy z rodzeństwem nie siedzieli podczas świąt w tabletach i laptopach oraz innych gadżetów podobnego typu, więc schowali router i do widzenia. Jednak tatuś okazał serce i włączył router. Świąteczny cud, haha.

Nie wiem jak u Was, ale u mnie atmosfery świąt nie czuć w ogóle. Tata jest cały czas w pracy, mama sprząta, ja w pewnym stopniu jej pomagam, chociaż tak czy tak robię to z przymusu, a braciszek w tablecie. Matka jest na mnie wściekła- nie wiadomo o co. Patrzy na mnie jakby chciała mnie zamrozić lub zabić wzrokiem, non stop się na mnie drze. Atmosfera świąt, aha?

***

Nie ważne, przejdźmy do posta. Dziś Luźny Tapczuś, czyli jak wiadomo: nic konkretnego. Mieszanina myśli, o tak. Może na początek złożę wielkie podziękowania dla Reiile!

Reiile, dziewucho, jesteś wspaniała.

Dziękuje, kochana.

Jeżeli chcielibyśmy porozmawiać o jej zasługach, to naprawdę, ale to naprawdę jest tego długa lista. My się przecież ledwo co znamy! Ale naprawdę, dziewucho, oj, naprawdę, dziękuje. 

ku*na super, wyłączyli wifi. ciekawa jestem, kiedy do cholery to opublikuje.

Drugą częścią posta, będzie pomoc. Chciałabym porozmawiać z Wami o pomocy, oraz chciałabym, abyście napisali komentarz co o tym sądzicie. W końcu rozmowa to nie monolog. 

Otóż mam wiele osób w znajomych, które co kilka dni zmieniają status z "Prezenty: 0/100" na "Grafy: 0/10 Prezenty: 0/50". No dobra, da się to jeszcze w pewien sposób przeżyć, o ile sama osoba też w pewien sposób pomaga. Ale właśnie nie! Nie, nie, nie! Sama ta osoba nawet się nie ruszy aby dać autograf lub chociażby dać love it na najnowszym look'u! Czy to tak wiele? 

Ja sama uważam, że nie pomagam Wam wszystkim, oraz, że nie pomagam im jakoś zauważalnie, ale staram się dać "każdemu po trochę". Najlepiej natomiast pomagam osobom które znam bardzo dobrze, gdyż wiem, iż się im to całkowicie należy.

Pomagajmy sobie, hej! Czy jest w tym coś trudnego? Przecież zobaczenie kilku seków, to tylko kilka sekund, a zresztą i tak nam jest to bardziej wynagradzane jak reżyserowi. Czy to jest takie trudne? Ja wiem, że łatwiej jest wpisać w okienko do góry "seki", i lecieć wszystkie po kolei, no ale znajomi też je mają, tak?

Dlatego dziś chcę Wam pomóc, i proponuję Świąteczną Pomoc! Każdy komentator dostanie ode mnie garstkę fame'u! Postaram się każdemu autorowi komentarza dać chociażby grafa, oraz poloveitować artbook'i, czy obejrzeć kilka filmów. Nie wiem, czy będę miała czas, bo zwyczajnie krew mnie zalewa po same uszy, a pod nosem znowu wymawiam groźby do tego osobnika co właśnie zabrał router. Mam nadzieję, że Wy tak u siebie nie macie, bo ja właśnie przez to nie mogę zrobić filmu. Przekładam już to tydzień, cholera!

Eh, mam nadzieję, że wybaczycie mi moje pojedyncze przekleństwa, ale po prostu z oczu tryska mi piorunami, gdy widzę jak nagle mój laptop informuje mnie o braku dostępu do internetu. Tak więc ciekawa jestem, kiedy w ogóle to opublikuje, asdfghjkl.

Wesołych Świąt, dziś bez loga.

FR33D0M/mroczny_tapczan

PS. Chciałabym zaprosić Was do oglądania mojej najnowszej serii, "Adoptowane milionerki". Znajdziecie ją na moim profilu w grze. :) Losowe komentarze dostają pomoc w levelu oraz role! Serdecznie zapraszam do oglądania. Przepraszam za reklamę.