środa, 23 grudnia 2015

Mistletoe (4)

Ho, ho, ho!


Jeju, nie mogę uwierzyć, że zostało tak mało czasu do świąt. Już jutro wigilia, jeszcze jeden dzień i Boże Narodzenie... Wow.  Z tej okazji przydałoby się napisać świątecznego posta, prawda? Oczywiście. A więc oto i on!


 
 

Jak co roku, tak i tym razem na Boże Narodzenie wyjeżdżam do moich dziadków. Mieszkają jakieś 60-70 kilometrów drogi ode mnie, aczkolwiek nie jest to duża wyprawa. Oprócz mnie i moich rodziców będzie tam jeszcze całe wujostwo. Choinkę ozdobiliśmy już w ubiegłą niedziele, tak jak i udekorowaliśmy dom, więc część wizualną mamy już za sobą. Dzisiaj z mamą piekłam babeczki (waniliowe z kremem maślanym i borówkowe), babcia już ulepiła uszka i pierogi, a pozostałe potrawy zostały do przyrządzenia na jutro. Na naszym wigilijnym stole zagości ich łącznie, zgodnie z tradycją, 12. Tak jak i w większości domów planujemy zostawić wolne krzesło dla 'niespodziewanego gościa'.




 



A jakie nastroje panują u Was? Jesteście już gotowi na święta? Kupiliście (a może zrobiliście własnoręcznie?) prezenty? Z kim je spędzacie? Jaka jest Wasza ulubiona tradycja? Odpowiedzcie na te pytania i dodajcie jeszcze coś od siebie w komentarzu. Oczywiście, coś za to dostaniecie. Mianowicie planuję dawać Wam każdego dnia świąt ubrania z mojej szafy i autografy. Wiem, że to mało, ale chodzi o symbol. Także odpowiadajcie, a ja wylosuję kilku z Was (dokładniej trzech) i rozdam nagrody!






Można powiedzieć, że choruję na 'obsesję świąt'. Już od początku tego tygodnia chodzę w tak zwanych 'ugly christmas sweater', skarpetkach w renifery i śpiewam okazjonalne piosenki. Ogólnie rzecz biorąc- uwielbiam Bożę Narodzenie! Za te piękne zapachy skórki od pomarańczy i choinki... Ach. Oprócz tego te wszystkie światełka się tak ślicznie świecą. No, po prostu- kocham je za całokształt, za wszystko.




Jak już wspominałam, na naszym rodzinnym stole 24 grudnia pojawi się 12 różnych dań, lecz ich nie sprecyzowałam. Jakie będą więc one dokładniej? Postaram się wymienić wszystkie, ale pewnie mi się nie uda... Cóż, próbować zawsze warto. Na pewno: barszcz, uszka, pierogi z kapustą i grzybami, karp po żydowsku, śledzie w pomidorach, chleb, zupa rybna, kompot z suszonych owoców, koperek (może to nie cała potrawa, aczkolwiek my ją liczymy), kapusta z grzybami, makowiec i babeczki. Jej, udało mi się! Jestem mistrzem! B)



 
 
Przyszedł czas na życzenia. Chociaż nie, dopiero zaraz przyjdzie... Na razie muszę Wam podziękować. Mimo, iż wcale nie piszę na tym blogu tak długo, zdążyłam się już do niego całkiem mocno przywiązać. Dlatego, moi drodzy, dziękuję Wam za wszystko! Za czytanie moich postów, za komentowanie ich... Za trzymanie za mnie kciuków w konkursie na redaktora. Jak już wspominałam- dokładnie za wszystko. Dopiero teraz mogę ze spokojem złożyć Wam życzenia, które brzmią następująco:
 
 
 
 
Z okazji tych magicznych dni,
które zbliżają się do nas wielkimi krokami
życzę Wam wszystkim szczęśliwego Bożego Narodzenia!
Aby 24 spadł śnieg, zasypał całą okolicę, a święta były białe.
Abyście podczas Wigilii zjedli najlepsze pierogi Waszego życia,
a pod choinką znaleźli swoje wymarzone prezenty.
Wesołych świąt!
Życzy: Klaudia
 

 
Mam nadzieję, że święta upłyną Wam, tak jak i mi, w pozytywnym nastroju i rodzinnym gronie. Niestety, to już koniec tego czwartego, okazjonalnego odcinka 'Mistletoe', aczkolwiek widzimy się już jutro. Ewentualnie pojutrze, jeśli najbliższy dzień będę cały czas zajęta i nie znajdę czasu na napisanie posta.
 
W każdym razie- do zobaczenia!
/Klaudia
'KCM
 




7 komentarzy:

  1. Świetnie napisany post, piękne życzenia :')

    OdpowiedzUsuń
  2. Łoł, Klaudio! Świetny, długi post. Gratuluję wielkiego talentu pisania postów!

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas wogóle nie ma śniegu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też nie ma :/ Ech, mógłby jutro spaść, prawda?

      Usuń
  4. U mnie nie ma śniegu.
    Teraz słońce wyszło.xd

    OdpowiedzUsuń