niedziela, 20 grudnia 2015

Mistletoe (2)

Hej!
Z tej strony Klaudia.

Jejku, przepraszam za moją nieobecność... Ile ona trwała? Dwa tygodnie? Trzy? W każdym razie- naprawdę przepraszam. Trochę zbyt wpadłam w świąteczny klimat i zapomniałam o blogu. Wczoraj i dzisiaj byłam na zakupach, podczas których wybrałam troszkę dekoracji do ozdobienia domu. Najprawdopodobniej 24 grudnia zrobię post o świątecznych zwyczajach mojej rodziny, w którym między innymi pokażę Wam właśnie nie. Oczywiście, jeśli będziecie mieli coś przeciwko wpisom o życiu- notkę zastąpię zwykłymi życzeniami i tyle.
Jak możecie się spodziewać, dzisiaj zajmę się drugą już częścią Mistletoe. Tym razem wybiorę jeden artbook, film, look oraz zdjęcie, które oddają świąteczny klimat. Oprócz tego zerkniemy do zwierzaków i zobaczymy, co się u nich zmieniło. Zapraszam do czytania!


Co sądzicie na temat tego obrazka? Zrobiony w pickmonkey. 
Świąteczny artbook


Najlepszym artbookiem (jak to się odmienia?) zostaje praca wykonana przez Violetta nei mio mundo. Spodobał mi się on przede wszystkim ze względu na kreatywność- sami przyznajcie, widzieliście już kalendarz adwentowy stworzony przez zwykłego użytkownika MSP? Ja nie. Jeśli takie były to przepraszam, aczkolwiek nigdy się na nie natknęłam. 


Śiąteczny film



Reżyserem, a raczej reżyserką owego filmu jest dość znana (:MISIA. Dzieło owej dziewczyny opowiada o grupie nastolatków organizujących swoją własną Wigilię. Uroczysta kolacja ma odbyć się 29 grudnia, a spotkać na niej ma się tylko trójka przyjaciół. Niestety, z zapowiedzi możemy wywnioskować, iż coś pójdzie nie tak... Film zapowiada się ciekawie. Jedynym minusem jest kilka przekleństw/obraźliwych słów, które mogą przeszkadzać moderatorom. Mimo tego- serdecznie polecam!


 Świąteczny look


Autorka stylizacji przeraża swoją nazwą- #wyindywidualizowana. Nie zmienia to jednak faktu, iż jej look naprawdę spodobał mi się! Niektórzy mogą się uprzeć, że nie ma świątecznych kolorów... Cóż, może i tak, ale miał przypominać renifera i przypomina go, a więc cel został spełniony. Krótko i zwięźle- outfit ten jest przeuroczy!

Świąteczne zdjęcie


Co prawda, Juliet V Young najprawdopodobniej nie wykonała tej fotografii samodzielnie i pochodzi ona z Internetu, lecz i tak pokazuję ją tutaj. Dlaczego? To proste- zdjęcie naprawdę jest ładne.




A co u zwierzaków?



Jak obiecałam, na koniec zostały nam boonies i bonsters. Serduszkiem oznaczyłam tego, który moim zdaniem zasługuje na tytuł najlepszego świątecznego zwierzaka. Oprócz tego widzimy dwa nowe pupile- za 30 diamentów oraz za 4500 starcoins. Nie będą komentować cen, ponieważ i tak nie ma po co. Od jakiegoś czasu każdy wie, iż są one za duże. Kolejnych stron nie pokazałam- pozostały one bowiem bez zmian.


W ten oto sposób zbliżamy się do pożegnania. Jeszcze raz przepraszam za brak postów z mojej strony przez tak długi okres czasu, jestem zła na samą siebie.

Przepraszam również za wyśrodkowanie tekstu w niektórych miejscach, aczkolwiek nie mogę nic na to poradzić. Blogger zrobił to sam, jak już ma w zwyczaju. Ech, chyba muszę się przyzwyczaić, iż bardzo lubi denerwować ludzi...

No dobrze, teraz to koniec.
Pozdrawiam!
Claudie


PS Jak u Was wyglądają przygotowania do świąt? Możecie napisać w komentarzu, z chęcią poczytam! c;



4 komentarze:

  1. Genialny post! Jest estetyczny, a co do elementów świątecznych, dobrałaś idealnego wyboru. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie zastanawia nick tej ze zdjeciem, ma ü w nazwie o.o Fajny post

    OdpowiedzUsuń
  3. Zjadłaś literkę bo piszę ,,Śiąteczny film " zamiast ,, Świąteczny film "

    OdpowiedzUsuń