Słowo w słowo #2

Cześć!
Tutaj Oliwia, Livvy. Dzisiejszy post poświęcony jest mojej serii "Słowo w słowo". Jeżeli jeszcze nie widzieliście pierwszej części serdecznie was zapraszam do poczytania jej. Do jakich słów będziemy musieli ułożyć look?

party (przyjęcie)

No, no, no... całkiem nieźle. Nawiązywałam tutaj do jakiegoś ekskluzywnego przyjęcia i chyba dobrze wyszło. Najbardziej podobają mi się tutaj włosy, które stanowią wisienkę na torcie. Od dawna podoba mi się ten strój (bluzka ze spodniami i marynarką) dlatego też, postanowiłam go tutaj wykorzystać. Dodatkowo dodałam puder na policzki.
Ocena : 9/10




birthday (urodziny)

Nie, nie, nie! Nie podoba mi się! Cały efekt psuje ta spódniczka, która powoduje, że nasza MS jest gruba. Bluzka, buty i włosy mogą być. Jedyne co mi się tutaj podoba to czapeczka. Zastanowiłabym się nad kolorystyką tego kompletu, bo coś mi w nim nie gra.
Ocena : 3/10




water park (park wodny)

Nawiązywałam troszkę do wakacji, słońca, plaży i oczywiście do parku wodnego. Zdecydowanie w oczy rzucają się włosy, które specjalnie mają pomarańczowe pasemka, aby było widać, że w tym czasie są wakacje. Strój kąpielowy sam w sobie nie jest najgorszy, ale najlepszy też nie jest. Obuwie jest praktycznie nie widoczne, ale tak powinno być.
Ocena : 6/10




Walcz o marzenia, bo warto być szczęśliwym

Kurczę, podoba mi się. Ten cytat/zdanie kojarzy mi się z lekkością, delikatnością i nieśmiałością. Sukienka jest śliczna, delikatna i dziewczęca. Włosy dodają tu nuty niegrzeczności, ale zachowane w tym delikatnym kolorze. Bardzo mi się podoba!
Ocena : 10/10



Dzisiaj to już tyle. Muszę się jeszcze przygotować do mojej "mini" imprezy urodzinowej, więc mam co robić. Dziękuję za przeczytanie posta i piszcie w komentarzach propozycje słów do następnego posta. Pozdrawiam!