Zombie Boonie - recenzja + Moje pomysły mnie dobijają...

Siemka, tu Milka. Miałam zrobić posta o konkursie, ale Kasia zrobiła na razie konkurs, więc poczekam, aż się zakończy. Mniejsza z tym, chciałabym Wam powiedzieć, że zrobiłam przed chwilą wszystkie upiorne zadania i otrzymałam "Zombie Boonie". No i właśnie dlatego robię ten o to post. Napiszę tutaj o tym, jak wygląda, czy warto było robić te wszystkie misje?... Bez przedłużania, zapraszam! :3
Okei, robię sobie zadanka i tu patrzę... KONIEC! Odebrałam sobie czapkę, a następnie kliknęłam na naszego sławnego boonie. Zanim przejdę do opisu zwierzaczka (OMG, jakie zwroty :o) dam Wam dwa screeny :

Oki, teraz zaczynamy opis.
Od razu gdy dostałam boonie'go postanowiłam przejść do pokoju i położyć jajko. Zobaczyłam, że jest ono aż za małe ;___; Myślałam, że zamiast małego gówienka, będzie gigantyczny stwór! Dowód :

Dobrze widzisz. Nic tutaj nie zmniejszałam. No to dobra, mamy jajko, to teraz tylko kliknięcie i zobaczymy naszego boonie'go. Tak więc kliknęłam i... tak wygląda :

Śliczny <3 Wielkość niezbyt mi odpowiada, ale wygląd; boonie jest po prostu prześliczny! Widać u niego małe ząbki (hihi, jak u Draculi), jego włosy kojarzą mi się z Frankestain'em. (Dobrze napisałam? ._.).

Oceniam naszego "małego puszystego przyjaciela" na 9/10. Opłaca się robić za niego misje, ponieważ zgarniamy także przy tym sc ;)

A teraz mój genialny pomysł :
Co Wy na to, żebym opisywała wszystkie nowe boonie? (Łącznie z tymi z gazetki). Odpowiada to Wam? Napiszcie w komentarzach! :*

Pozdrawiam,