"Nigdy nie mów nigdy" ~ Look.

Cześć!
Tutaj Oliwia, Livvy. Znacie zapewne przysłowie "Nigdy nie mów nigdy". Na pewno, prawda? Tak, ostatnio na konkursie recytatorskim myślałam nad tym przysłowiem (gdy czekałam na wyniki, hehe) i skojarzyło mi się z brzoskwinią, owocami i latem. Postanowiłam odtworzyć look na MSP właśnie związany z tym przysłowiem. Co mi wyszło?

Look zachowany jest w tonacji barw typu właśnie brzoskwinia i kolor czarny. Włosy są długie, rozpuszczone. lekko pofalowane. Mamy taki a'la sweterek z czarnymi krótkimi spodenkami. Całość dopełniają czarne baletki, mocno czerwone usta i kokarda na głowie. Bardzo mi się podoba!



Skład:

Niestety, ale nasz strój jest wyłącznie dla Vip'ów. Oczywiście, można zastąpić spodnie podobnymi, to samo z resztą. Łączny koszt wynosi 2175.



Wersja fioletowo-biała

No, no... Nawet nieźle mi to wyszło. Nie powala na kolana, ale nie jest źle. Fioletowy ładnie komponuje się z czarnymi włosami jak i zarówno z białym kolorem.
Ocena: 8/10



Wersja niebiesko-czarna

Hmm... Powiem szczerze - niezbyt mi się podoba. Jakoś tak... coś mi w nim nie gra. Ogółem niebieski kolor naprawdę mi się tutaj podoba, ale w połączeniu z blond włosami... średnio.
Ocena: 6/10



Jesteśmy już po prezentacji naszego stroju, więc możemy przemienić się w fotografa i porobić kilka zdjęć (na pamiątkę) naszej MS.

#profeszjonal sesja! Co prawda są nieliczne błędy - gdzie włosy "wchodzą" na spodnie (mhm, tak, jasne), ale poza tym jest ok.



No, to ja mogę się z wami żegnać. Do zobaczenia w następnym poście!